Nasz dzisiejszy gość to prawdziwy człowiek orkiestra. Powitajcie Pana Damiana Kmieciaka – grafika, projektanta stron, programistę, twórcę gier i aplikacji na urządzenia mobilne oraz komputery PC. Jesteście zaskoczeni jak to wszystko połączyć? Pan Damian podzielił się swoim sekretem oraz powiedział nam o swojej pracy, projektach, pasji i planach na przyszłość. Zapraszamy więc do lektury poniższego wywiadu.
Docelowo zamierzam stworzyć zbiór komplementarnych poradników, do których nowi adepci sztuki budowy stron internetowych mogliby sięgać w dowolnym momencie. Miejsce, w którym nauczą się jak wyklikać sobie stronę WordPress, a następnie nią zarządzać, utrzymywać i optymalizować. Prawdopodobnie w formie jakiegoś kursu. Celowo omijam zagadnienia związane z programowaniem. Materiały kieruję do osób, które stawiają swoje pierwsze kroki. W dobie rozmaitych edytorów wizualnych typu Elementor czy Divi, takie osoby nie potrzebują zaawansowanej wiedzy z programowania. Owszem, znajomość HTML, PHP, CSS i JavaScript jest przydatna, ale na dalszych etapach rozwoju.
Odpieram też zarzuty, że edytory wizualne to zło wcielone, którego należy unikać jak ognia, bo generują masę niepotrzebnego kodu i spowalniają działanie witryny. Jasne – bywają takie przypadki, że faktycznie tak się dzieje. I o ile trudno nie zgodzić się z zarzutem o generowanie sporej ilości makaronu w kodzie, to różne metody optymalizacji potrafią zniwelować czas ładowania się strony do akceptowalnego poziomu. Edytory mają praktycznie zerowy próg wejścia, co czyni je ostatnio tak szalenie popularnymi. Dlatego nie demonizowałbym ich za bardzo. I umówmy się – osoby poszukujące rozwiązań biznesowych, sięgną po pomoc rzetelnych firm i zawodowych programistów, zamiast samemu dziergać nocami swoją stronę firmową. Edytory wizualne nie zabiorą pracy programistom, rynek jest na tyle duży, że starczy miejsca dla wszystkich.
Jednocześnie administruję też stronami Grzegorza Kupczyka i zespołu CETI oraz fanklubu Lamiastrata. Grzegorz to zdecydowanie najlepszy polski wokalista rockowy a jego wykonanie „Dorosłych dzieci” z czasów kariery w Turbo zna chyba każdy, kto odrobinę interesuje się muzyką.
Ostatnio miałem okazję pracować z motywem Monstroid² dla WordPress. Tutaj też muszę przyznać, że praca jest wygodna. Sama instalacja i konfiguracja zajmuje relatywnie mało czasu w porównaniu z późniejszą edycją contentu. Przejście na Elementora do edycji treści uważam za bardzo dobre posunięcie.
Projektuję kreacje graficzne, tworzę strony internetowe, prowadzę blogi, montuję filmy, programuję gry i aplikacje. Swoje zainteresowania połączyłem z pracą zawodową i póki co, taka synergia się u mnie sprawdza. Dodatkowo lubię dobrze się wybiegać. Podczas tych długich, wieczornych aktywności potrafię się wyciszyć, zebrać myśli i nierzadko wpaść na nowe, kreatywne pomysły. Zauważyłem tu pewną zależność: im więcej biegam, tym lepsze efekty osiągam w pracy i zyskuję więcej energii do działania.
Jeśli nie tworzyłeś wcześniej stron, to nie zaczynaj od budowy sklepu internetowego. Zacznij od bloga. Nie programuj własnego motywu, tylko znajdź gotowy. Napisz pierwsze treści, zapewnij podstawową oprawę graficzną i skup się na najbliższych celach. Opublikuj stronę najszybciej jak to możliwe, kiedy tylko będzie na tyle stabilna, aby pokazać ją światu. I tak na samym początku, nikt poza Tobą nie będzie na nią wchodził. Ale dzięki temu, już od samego początku zmotywujesz się do dalszego działania. Najtrudniejsze jest początkowe podjęcie inicjatywy. Potem masz już z górki.