Polski Blog TemplateMonster

Dariusz Pichalski: Moim „konikiem” jest reklama na facebooku

Dariusz Pichalski

Ostatnio mieliśmy przyjemność porozmawiać z Panem Dariuszem Puchalskim, który od ponad 8 lat zajmuję się tworzeniem stron internetowych oraz jest certyfikowanym specjalistą Google w zakresie marketingu internetowego. W wolnym czasie Pan Dariusz dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem na blogu zakladaniestronwww.pl. Więcej informacji o pracy i projektach naszego gościa oraz jego zainteresowaniach i planach na przyszłość możecie Państwo znaleźć na w poniższym wywiadzie.

Janusz Kamiński: Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
Dariusz Pichalski: Dzień dobry, nazywam się Dariusz Pichalski, mam 35 lat i od 8 lat zajmuję się tworzeniem stron internetowych oraz jestem certyfikowanym specjalistą Google ds. marketingu internetowego. Swoją wiedzą dzielę się na moim blogu zakladaniestronwww.pl.
Janusz Kamiński: Jak zaczęła się Pana „przygoda” z tworzeniem stron internetowych?
Dariusz Pichalski: Dużo w tym było przypadku. Skończyłem studia w 2008 roku, kiedy zaczął się duży kryzys gospodarczy. A mi; absolwentowi Historii ciężko było znaleźć pracę w zawodzie. Zresztą w tamtym czasie ciężko było o jakąkolwiek pracę. By nie siedzieć bezczynnie w domu zapisałem się na kurs tworzenia stron internetowych finansowany przez Urząd pracy i tak to się zaczęło. Po kursie znalazłem pracę w handlu, a tworzeniem stron dorabiałem sobie po godzinach. I tak było przez pierwsze kilka lat. Tworzenie stron oraz ich promowanie sprawiało mi dużo frajdy i w końcu dojrzałem do decyzji by porzucić etat i założyć własną działalność. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Dziś żałuję jedynie, że odwlekałem to zbyt długo. Firma od pierwszego miesiąca zaczęła zarabiać a ja jestem szczęśliwy że robię to co lubię.
Janusz Kamiński: Czy pamięta Pan swoją pierwszą stronę www? Czemu była ona poświęcona?
Dariusz Pichalski: Jasne, takie rzeczy się pamięta. ? To była strona firmy mojego kolegi z branży budowlanej. Chyba był zadowolony, bo potem zrobiłem mu jeszcze dwie stronki.
Janusz Kamiński: Jakie rozwiązania oraz technologie webowe używa Pan podczas tworzenia stron www? Jakie miejsce w tym zajmuje WordPress?
Dariusz Pichalski: Zaczynałem od htmla i css bo tylko tego nauczyłem się na kursie. O WordPress nawet wtedy nie słyszałem. Gdy dowiedziałem się o WordPress była to typowa platforma blogowa i mało kto wykorzystywał WordPressa do budowy stron biznesowych czy sklepów internetowych. Z czasem pojawiły się rozszerzenia w formie wtyczek, dzięki którym możemy na nim postawić dowolną stronę. Przeczytałem gdzieś że ok. 30% wszystkich stron internetowych postawionych jest na WordPress, w tym takich gigantów jak Toyota czy Sony. Dlatego postanowiłem nauczyć się tworzyć właśnie w WordPressie. Uczyłem się we własnym zakresie korzystając jedynie z darmowej wiedzy dostępnej w sieci. Dziś tworzę strony już tylko w oparciu o tą platformę, a swoim doświadczeniem dziele się tak jak wspomniałem na moim blogu.
Janusz Kamiński: Zajmuje się Pan również e-marketingiem. Jest to bardzo obszerne pojęcie. Więc w czym specjalizuje się Pan?
Dariusz Pichalski: Na co dzień pomagam małym i średnim firmom. Moim „konikiem” jest reklama na facebooku, która pomimo, że jest coraz droższa, ze względu na rosnąca ilość reklamodawców, nadal jest stosunkowo tania. Często spotykam się z przekonaniem, że marketing internetowy jest drogi i niejako zarezerwowany dla „dużych graczy”. Moim zdaniem to właśnie małe i średnie firmy mogą najbardziej skorzystać z tej formy marketingu. Dla przykładu przy tak małym budżecie jak np. 200 zł jesteśmy w stanie dotrzeć do każdego użytkownika facebooka w ok. 20 tysięcznym mieście. Która z tradycyjnych form reklamy jak ulotki, banery, czy promowanie w prasie da taki rezultat? Żadna.
Często promocję swojego biznesu w internecie ludzie utożsamiają z drogim pozycjonowaniem, na którego efekty trzeba czekać nawet kilka miesięcy.
Tymczasem dla lokalnych firm jest bardzo dużo opcji darmowego marketingu w internecie. Jak choćby promowanie wizytówki firmy na mapach Google. Gdy szukamy w wyszukiwarce firmy z konkretnej branży, Google zawsze wyświetla nam na swojej mapie tylko 3 firmy. I stosunkowo bardzo łatwo jest trafić do tej „trójki”. W większości przypadków wystarczy poprawnie uzupełnić dane naszej firmy, w nazwie i opisie zawrzeć słowa kluczowe, regularnie dodawać zdjęcia oraz zadbać o pozytywne opinie klientów.
Google trochę przespało walkę z Facebookiem o uwagę reklamodawców, ale powoli budzi się z głębokiego snu i mamy w ostatnim czasie bardzo dużo ciekawych nowości w wizytówkach Google Moja Firma takich jak choćby możliwość dodawania wpisów (na wzór postów na facebooku), a także naszych produktów z opisem i cenami. Póki co znikomy odsetek firm korzysta z tych możliwości, a wiadomo - kto pierwszy ten lepszy.
Wszystkich, którzy chcą za darmo lub niewielkim kosztem promować swoją stronę internetową i biznes w sieci zachęcam do pobrania na moim blogu darmowego ebooka „5 sposobów na darmowy i skuteczny e-marketing w małej firmie”, gdzie tłumaczę wszystko krok po kroku na konkretnych przykładach.


Janusz Kamiński: W jaki sposób widzi Pan rozwój strony?
Dariusz Pichalski: Oprócz bieżącej obsługi klientów swój czas i uwagę poświęcam na rozwój mojego firmowego bloga, regularnie pisząc artykuły. Po pierwsze pomagam tym moim czytelnikom, a po drugie mam sporo klientów właśnie poprzez bloga. Dlatego zachęcam każdego do pisania firmowego bloga. Efekty nie przyjdą od razu, trzeba cierpliwe pisać i czekać, ale raz napisany artykuł będzie w przyszłości na nas zarabiał cały czas, ściągając czytelników.
Od niedawna prowadzę również kanał na Youtube poświęcony tworzeniu stron internetowych oraz marketingowi online na który serdecznie zapraszam. Link tutaj
W planach mam zamiar stworzenie niedrogiego, kompletnego kursu WordPress, napisanego z myślą o początkujących osobach, którzy chcieliby się nauczyć od podstaw tworzyć strony internetowe i być może związać z tym swoją zawodową przyszłość.
Janusz Kamiński: Czy pracował Pan z produktami od TemplateMonster. Jakie są Pana wrażenia?
Dariusz Pichalski: Tak, często pracuję na motywach od TemplateMonster, głównie na tych darmowych. Jestem estetą i w swoim fachu szczególną uwagę zwracam na wygląd motywów, a templatki od TemplateMonster są bardzo atrakcyjne wizualnie, są bardzo „dopieszczone”. Wystarczy spojrzeć na takie motywy jak „Melissa”, czy „Brillok”. Bez względu na działalność każdy znajdzie coś dla siebie.
Janusz Kamiński: Czym się Pan interesuje?
Dariusz Pichalski: Moją pasją jest sport a konkretnie kalistenika, czyli trening, gdzie wykorzystujemy w treningu tylko ciężar naszego ciała. Podstawowe ćwiczenia kalisteniczne to pompki, podciąganie na drążku, przysiady i brzuszki. Nie trzeba jechać przez pół miasta na siłownię, by zrobić pełnowartościowy trening. Wystarczy kawałek podłogi w domu i nasze ciało. Swoim doświadczeniem w tej dziedzinie dzielę się na moim drugim blogu facetwformie.pl który cieszy się dość dużą popularnością.

Janusz Kamiński: Co może poradzić Pan osobom, którzy planują założyć swoją pierwszą stronę www. Od czego należy zacząć?
Dariusz Pichalski: Na początku trzeba wybrać domenę, jeśli jest to strona firmowa dobrze by zawierała sedno naszej działalności czyli np. jeśli sprzedajemy okna, niech słowo „okna” będzie w adresie. Ułatwi nam to późniejsze promowanie w internecie. Kolejnym krokiem jest wybór hostingu. I radzę rozejrzeć się trochę dalej, niż od razu korzystać z oferty tych najpopularniejszych, ponieważ ceny są dużo wyższe, a kontakt z biurem obsługi bardzo utrudniony.
Co do samej strony to zauważyłem, że ludzie zbyt dużą uwagę przykładają do wyglądu, kompletne ignorując treść. A treść jest najważniejsza. Skupia uwagę i decyduje o tym, czy czytelnik zostanie i poświęci nam czas, czy opuści naszą stronę i nigdy nie wróci. Na stronach mamy przeważnie wyświechtanie slogany i ogólniki, których nikt tak naprawdę nie czyta. Jeśli oferujesz produkt lub usługę, napisz jaki problem rozwiąże zakup Twojego produktu. Ludzie nie kupują młotka bo im się podoba, tylko dlatego że chcą wbić gwóźdź.
Ważny jest też format tekstu, należy często stosować nagłówki, ważniejsze informacje pogrubiać itp.
Dlatego uważam, że takie rzeczy jak napisanie oferty na stronę internetową powinno zlecać się osobom, które zajmują się tym zawodowo.
Janusz Kamiński: Dziękuję bardzo. Życzę Panu wszystkich sukcesów na drodze zawodowej.
Dariusz Pichalski: Dziękuję również. Pozdrawiam.