Polski Blog TemplateMonster

Konrad Karpieszuk: Pokażcie, że jesteście specjalistami

Naszego dzisiejszego gościa - Konrada Karpieszuka, - nie trzeba dodatkowo przedstawiać, ponieważ jest znanym uczestnikiem polskiego społeczeństwa WordPress, PHP-owcem i deweloperom stron www. Każdy, kto chociaż raz poszukiwał informacji na temat zleceń WordPress pewnie trafił na cudowny serwis wpzlecenia.pl, którego autorem jest Konrad. Ale nie tylko tworzeniem tej strony może się pochwalić. Dowiedz się więcej o Konradzie Karpieszuku z naszego wywiadu.

Janusz Kamiński: Proszę powiedzieć kilka słów o sobie: gdzie Pan się urodził, co studiował itd.?
Konrad Karpieszuk: Urodziłem się i cały czas mieszkam w Białymstoku. Studiowałem biologię, czyli nic związanego z komputerami 🙂

Janusz Kamiński: Skąd się wzięło zainteresowanie projektowaniem stron www? Czy pamięta Pan swoją pierwszą udaną stronę?
Konrad Karpieszuk: Obecnie już nie tworzę stron www, ale faktycznie od tego zacząłem i jak najbardziej pamiętam pierwszą stronę. Była to strona o mrówkach, stworzona gdzieś w okolicach 2000 roku. Myrmekologia to była moja wielka pasja w czasie studiów i stąd pomysł na stronę.

Janusz Kamiński: Pewnie próbował Pan pracować z różnymi systemami. Dlaczego wybór padł na WordPress CMS?
Konrad Karpieszuk: Właściwie WordPress był pierwszym. Zanim się pojawił tworzyłem strony w czystym HTML, potem uzupełnianym przez PHP, ale bez systemu zarządzania treścią. WordPress pojawił się trochę przypadkiem: miałem swój blog na wordpress.com, a znajomy zapytał mnie czy potrafiłbym w nim stworzyć stronę. Spróbowałem i okazało się to niezwykle proste.

Janusz Kamiński: Kiedy powstał serwis dev.wpzlecenia.pl? Czemu on jest poświęcony?
Konrad Karpieszuk: To pochodna głównego serwisu, czyli wpzlecenia.pl. Stworzyłem WPzlecenia, bo nie miałem już serca kolejnym potencjalnym klientom odpisywać, że nie mam czasu na wykonanie ich strony. Chciałem mieć miejsce, gdzie mógłbym ich odesłać i tak powstał ten serwis z ogłoszeniami dotyczącymi WordPressa. Obecnie jest już bardzo popularny.
Natomiast dev.wpzlecenia.pl są dlatego, że poza programowaniem bardzo lubię uczyć i dzielić się swoją wiedzą. To miało być miejsce gdzie z jednej strony wordpressowi developerzy mogli by podszkolić się, a z drugiej poczytać aktualności z wordpressowego świata.


Janusz Kamiński: W jaki sposób planuje rozwijać Pan ten serwis?
Konrad Karpieszuk: Na tę chwilę serwisy te zeszły nieco na boczny tor. Oczywiście działają i zdobywają coraz więcej odwiedzających, ale z racji sporej ilości pracy i życia osobistego, nie znajduję czasu na wprowadzanie większych zmian. Nie oznacza to, że żadnych planów nie ma, ale nie chcę ich zdradzać 🙂

Janusz Kamiński: Czy bierze Pan udział w innych projektach internetowych?
Konrad Karpieszuk: Tak. Jestem autorem wtyczki sklepowej tradematik.pl. A moim głównym zajęciem jest praca na etat nad wtyczką WPML.

Janusz Kamiński: Proszę powiedzieć trochę więcej o wtyczce Tradematik. Czy planował Pan zrobić „zachodni” analog tej wtyczki?
Konrad Karpieszuk: To wtyczka sklepowa, pozwalająca założyć stosunkowo prosty, nieskomplikowany sklep internetowy. Posiada tylko to, co jest najważniejsze - koszyk, możliwość płatności - oraz kilka rzeczy, o które właściciele sklepów i ich klienci najczęściej pytają, jak na przykład sprzedaż plików do pobrania czy płatność sposobem "zapłać ile chcesz". Przez ten minimalizm jest naprawdę szybka i nie spowalnia WordPressa jak to potrafią robić inne rozwiązania.

Myślę, że na tę chwilę nie trzeba jej szczególnie mocno "odpolszczać". Choć nastawiona jest głównie na tworzenie sklepów w polskich warunkach prawnych i transakcyjnych (obsługuje bramki płatności wszystkich polskich banków), to jeśli ktoś chce, bez problemu utworzy sklep skierowany na cały świat. Wtyczka umożliwia po rekonfiguracji płacenie także PayPalem, a wszystkie teksty jakie TradeMatik wyświetla są przetłumaczone także na język angielski.


Janusz Kamiński: Jaki najciekawszy projekt był realizowany przez Pana?
Konrad Karpieszuk: Niemal wszystkie były ciekawe. Ale najlepiej chyba wspominam tworzenie strony new.biebrza.com. Bardzo dużo się przy tym nauczyłem i wciąż nieskromnie jestem z siebie dumny jak wiele sprytnych rzeczy tam zostało zrobionych.

Janusz Kamiński: Będąc wysokiej klasy specjalistą, czy planował Pan napisać swoją książkę lub organizować szkolenie?
Konrad Karpieszuk: Nie trzeba być wysokiej klasy specjalistą, by napisać książkę. Dowodem na to jestem ja sam, bo taką książkę już napisałem, a swoje umiejętności określam jako umiarkowane. 😉
Bardzo chętnie poprowadziłbym szkolenie, ale brak czasu nie pozwala mi na to.

Janusz Kamiński: O czym jest Pana książka. Gdzie można jej zakupić oraz pobrać?
Konrad Karpieszuk: Nie jest już nigdzie dostępna do zakupu. To była mała książeczka z serii Komputer Świat Ekspert. Skierowana była do osób, które chcą zacząć swoją przygodę z WordPressem, czyli zawierała głównie podstawowe opisy jak założyć bloga i jak w nim publikować. Ja zostałem poproszony o napisanie dwóch rozdziałów jak modyfikować WordPressa przez wtyczki i jak tworzyć szablony.

Janusz Kamiński: Czy pracował Pan z szablonami od TemplateMonster. Co może powiedzieć Pan o naszych produktach?
Konrad Karpieszuk: Nigdy nie miałem z nimi styczności.

Janusz Kamiński: Jakie są Pana plany na przyszłość?
Konrad Karpieszuk: Uczyć się nowych rzeczy. Bardzo lubię język Python, który znam co prawda zaledwie kilka lat, ale gdy tylko nadarza się okazja, wykorzystuję go w pracy do automatyzacji zadań.

Janusz Kamiński: Czym się Pan interesuje? Jakie są Pana pasje?
Konrad Karpieszuk: Bardzo dobre pytanie. Zadaję je sobie raz na jakiś czas i wszystko co przychodzi mi do głowy to banalne komputery. Lubię także podróżować.

Źródło: www.wyzwanie90dni.pl

Janusz Kamiński: Co może powiedzieć Pan młodym specjalistom, którzy interesują się tworzeniem stron www?
Konrad Karpieszuk: Pokażcie, że jesteście specjalistami. Jeśli stworzyliście jakąś stronę, napiszcie o tym. Znacie ciekawą klasę/ bibliotekę, która ułatwia wam pracę – podzielcie się tym z innymi.

Ta metoda sprawiła, że nigdy nie musiałem szukać klientów. Już po pierwszym artykule w mojej skrzynce pojawiło się kilka zapytań czy wykonam komuś stronę. I choć od lat stron już nie robię, ale moje artykuły są cały czas dostępne w sieci, tylko dziś dostałem dwie propozycje pracy.