Łukasz Rosicki: Według mnie największym błędem jest brak rozpoznania swoich umiejętności

Łukasz Rosicki: Nazywam się Łukasz Rosicki, urodziłem się i mieszkam w Siemianowicach Śląskich i właśnie ukończyłem studia magisterskie z ekonomii na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Obecnie prowadzę niewielką firmę marketingową i działam w lokalnym samorządzie.

Łukasz Rosicki: Zaczęło się nietypowo. W gimnazjum szukałem sposobu na dorobienie i znalazłem ogłoszenie, że agencja poszukuje copywritera, który mógłbym pisać teksty o teoriach spiskowych na temat kosmitów. Tak się złożyło, że wówczas namiętnie oglądałem serial „Z archiwum X” i interesowałem się takimi tematami.
Napisałem wtedy kilka tekstów za jakieś śmieszne pieniądze, ale nie wiązałem z tym większych nadziei. Wtedy okazało się, że w Faktach TVN zrobili materiał na temat końca świata w 2012 roku i cytowali moje wypociny (na szczęście nie pisałem pod nazwiskiem) :). Tym sposobem dostałem kolejne zlecenia i się wkręciłem.

Łukasz Rosicki: Według mnie największym błędem jest brak rozpoznania swoich umiejętności i tym samym brak umiejętności wyceny pracy. Moje pierwsze zlecenia były za niewolnicze stawki, choć pisałem całkiem nieźle.
Niestety na początku trudno się rozeznać, dlatego w pierwszej kolejności warto szukać zleceń od znanych agencji z dobrymi opiniami. Takie firmy zwykle oferują stawki zbliżone do rynkowych, w przeciwieństwie do wielu drobnych agencji, które same mają problem z wyceną i oferują pracę za zbyt niskie pieniądze.

Łukasz Rosicki: Przez ostatnie cztery miesiące, praktycznie do udzielenia tego wywiadu 90% aktywności skupiałem na pisaniu pracy magisterskiej, dlatego firma zeszła na dalszy tor, do tego stopnia, że strona firmowa została zdjęta z sieci. Ale cóż - szewc bez butów chodzi.
W BrandCore staram się pomagać moim klientom podejmować optymalne decyzje marketingowe, zwłaszcza w kontekście kosztów, bo to w mikrofirmach jest najważniejsze. Drugi obszar działalności to typowe usługi agencyjne, z naciskiem na tworzenie zoptymalizowanych serwisów internetowych.

Łukasz Rosicki: Finanse od Podstaw to blog dla wszystkich, którzy chcą poprawić stan swoich finansów. Na blogu publikuję teksty o finansach osobistych i prowadzeniu firmy.
Głównym targetem bloga są jednak osoby młode, przed 30-tką, ponieważ sam jestem taką osobą i do takich osób najłatwiej mi pisać.

Łukasz Rosicki: Z WordPressem związałem się w 2012 roku trochę z przymusu, bo Joomla miała coraz słabszy support. Szybko przekonałem się do nowego środowiska, całkiem nieźle je poznałem. Dziś korzystam z WP z przyzwyczajenia i z powodu dobrego supportu od olbrzymiej społeczności.

Łukasz Rosicki: Od lipca trwa gruntowna przebudowa bloga, a od drugiej połowy października wdrożę kolejny etap zmian. Strategia rozwoju to dlasze tworzenie dobrych treści, ale też pozyskiwanie nowych partnerów biznesowych, co niestety ostatnio zaniedbałem.
Jak dobrze pójdzie wkrótce ruszy też blog technologiczny, ale póki co nie zdradzę szczegółów.

Łukasz Rosicki: Rzadko, ale głównie z powodu braku czasu. Czasem wspieram technicznie znajomych blogerów, kilka razy opublikowałem wpisy gościnne, ale poza tym raczej nie jestem mocno zaangażowany.
Biorę za to udział w wydarzeniach offline, które wiążą się z moją działalnością w sieci. Brałem udział jako prelegent w Festiwalu BOSS i „Inteligencji Finansowej” organizowanych przez Studenckie Forum Business Center Club. Ponadto staram się bywać na imprezach blogerskich.

Łukasz Rosicki: Ostatnio testowałem z powodzeniem Monstroida2 i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. To naprawdę bardzo dobry szablon, z którym poradzą sobie nawet początkujący.
Myślę, że jest spora szansa na to, że Monstroid i inne szablony z TemplateMonster staną się dla mnie szablonami pierwszego wyboru w realizacji projektów dla moich klientów, z uwagi na dobrą jakość i korzystną cenę na zakup 5 licencji.

Łukasz Rosicki: Na pewno będę kontynuował to co zacząłem, a poza tym będę szykował się do przyszłorocznej rekrutacji na studia doktoranckie. Chcę dalej się kształcić i wierzę, że przepracowanie najbliższego roku pod kątem poszukiwania obszaru badawczego pozwoli mi osiągnąć ten cel.
Poza tym mam kilka pomysłów na projekty internetowe, ale wiele zależy od tego ile będę miał czasu. Mam nadzieję, że jak najwięcej.

Łukasz Rosicki: Moją wielką pasją jest polityka - interesuję się nią na wszystkich szczeblach, a lokalnie nawet działam jako radny miasta. Poza tym jest jeszcze astronomia i szachy. O tych dziedzinach mógłbym udzielić dziesiątek osobnych wywiadów.

Łukasz Rosicki: Przede wszystkim polecam blogi. Oczywiście odsyłam do siebie, choć najlepszy jest Michał Szafrański i jego „Jak Oszczędzać Pieniądze”. Fajne teksty ma też Marcin Iwuć.
Jeśli chodzi o książki to tutaj byłbym ostrożny. „Finansowego Ninję” mogę polecić z czystym sumieniem i z perspektywy czasu chyba tylko tyle. Przestrzegam natomiast przed różnej amerykańskimi wynalazkami - jest wiele dobrych tytułów, ale łatwo nadziać się na coachingowe głupoty. A na te mam szczególne uczulenie. Blogi w zupełności wystarczą. 🙂

Łukasz Rosicki: Dziękuje również. Pozdrawiam.