Polski Blog TemplateMonster

Michał Suski: Praca nad Surferem pochłania 200% mojego czasu

Michał Suski

Naszym dzisiejszym gościem jest młody i ambitny SEOwiec, współautor książki SEOPLAYBOOK i jeden z założycieli Surfera – narzędzia wspierającego pracę nad optymalizacją treści na całym świecie. Powitajcie Michała Suskiego, który znalazł trochę czasu, aby odpowiedzieć na nasze pytania. W poniższym wpisie znajdziecie Państwo informacje o początkach Michała w SEO, pracy nad Surferem, pasji i planach na przyszłość oraz o tym jak zacząć przygodę z pozycjonowaniem. Zapraszamy do lektury dzisiejszego wywiadu.

Janusz Kamiński: Proszę powiedzieć kilka słów o sobie: gdzie Pan się urodził, co studiował itd.?
Michał Suski: Nazywam się Michał Suski i pochodzę z niewielkiej miejscowości na podkarpaciu - Nowego Żmigrodu. Edukacja troszkę przypadkowo skierowała mnie na kierunek związany z przyrodą, w 2014 roku ukończyłem Leśnictwo na krakowskim Uniwersytecie Rolniczym. Już w trakcie studiów znalazłem pracę w branży IT, gdzie pracowałem jako tester oprogramowania w software housie. Moją pasją są stolarka i hodowla drzew. To chyba jedyne powiązania z ukończonymi studiami w moim życiu.
Janusz Kamiński: Skąd pojawiło się zainteresowanie do SEO?
Michał Suski: Pozycjonowaniem zaraził mnie Sławek Czajkowski, któremu udało się w jeszcze mniejszej miejscowości niedaleko mnie założyć agencję marketingową KampanieSEO. Pewnego dnia spotkaliśmy się i dostałem propozycję współpracy w zakresie pozycjonowania stron. Dziś wiem, że to była decyzja, która zupełnie odmieniła moje życie i sprawiła, że mogę tworzyć oprogramowanie wspierające pracę SEOwców na całym świecie.
Janusz Kamiński: Jak długo pracuje Pan w tej dziedzinie? Czy dużo się zmieniło w pozycjonowaniu w ciągu ostatnich 5 lat?
Michał Suski: Czy w ciągu ostatnich 5 lat dużo się zmieniło to nie wiem. 😉 Z pozycjonowaniem mam do czynienia od roku 2016, kiedy to podjąłem pierwsze próby zaznajomienia się z tą branżą. SEOwiec musi być na bieżąco żeby dowozić wyniki. W ciągu 5 lat zmieniło się całkiem sporo, szczególnie w kwestii utrudnienia dostępu do powszechnie praktykowanych technik pozycjonowania, polegających na ordynarnej manipulacji serpami za pośrednictwem niskiej jakości linków i keyword stuffingiem.
Do najważniejszych przemian, zdecydowanie można zaliczyć sam charakter ich następowania. Wcześniej mieliśmy do czynienia z dużymi zmianami algorytmicznymi. Od pewnego czasu można zaobserwować tendencję zmian w algorytmie w sposób ciągły. Nie tylko częściej dochodzi do oficjalnych update’ów, ale dotyczą one także pewnych wycinków rynku np. YMYL (stron dotyczących zdrowia i finansów). Myślę, że Google będzie jeszcze bardziej szło w kierunku dużej ilości niewielkich korekt w algorytmie tak, aby stawały się trudniejsze do rozszyfrowania przez specjalistów.
Janusz Kamiński: Czy pozycjonowane przez Pana strony dostawały karę Googla? 🙂 Miał Pan z tym styczność?
Michał Suski: Za krótko pracuję w tej branży. W momencie gdy zacząłem mieć dostęp do Google Search Console nie spotykało się już kar ręcznych. Pracowałem natomiast nad witrynami, którym zdarzyło się potknięcie przy okazji updatów algorytmu. Jednym z takich przykładów może być wspomniany wcześniej YMYL, czyli potocznie nazywany Medic Update. Strona drastycznie spadła w wyniku zmian, jednak po kilku miesiącach udało się odbudować utracone pozycje. Zauważyłem też przy tej okazji pewną prawidłowość: przed updatem pozycje strony rosły bez wyraźnej przyczyny, by w momencie zmiany algorytmu zanotować ogromne spadki. Coś jakby parafraza przysłowia “pycha kroczy przed upadkiem”. 😉
Janusz Kamiński: Jakie książki oraz kursy SEO może polecić Pan dla osób początkujących.
Michał Suski: Nie mogę polecić nic innego niż książkę, której jestem współautorem - SEOPLAYBOOK. To kompleksowy przewodnik po pozycjonowaniu stron stworzony przez Sławka Czajkowskiego i kilkunastu czołowych specjalistów z Polski. To niemal 400 stron wiedzy, porad i przykładów, które przydadzą się każdemu początkującemu do wejścia w świat SEO. Zaawansowanym specjalistom pomoże usystematyzować wiedzę z zakresu optymalizacji treści, link buildingu, budowania strategii pozycjonowania, analityki i pomiaru efektów swoich działań. Jeśli chcesz przebranżowić się na IT, ale nie chcesz zostać programistą, to ta książka jest dla Ciebie.
Janusz Kamiński: Jest Pan współzałożycielem Surfera. Co to jest za serwis? Kiedy on powstał?
Michał Suski: Surfer to narzędzie wspierające pracę pozycjonerów na całym świecie. Narodził się jako wewnętrzne narzędzie w KampanieSEO, by w listopadzie 2017 podczas semKRK ujrzeć światło dzienne. Obecnie nad projektem pracuje siedmioosobowy zespół w składzie: Sławek Czajkowski, Lucjan Suski, Kazik Piętka, Tomek Niezgoda, Mateusz Tuński, Karolina Gawron i oczywiście ja. Surfer zapewnia dostęp do danych o konkurencji pod kątem optymalizacji treści, tworzenia contentu, a także analizy linków. Dla wyjadaczy mamy pełną smaczków dogłębną analizę On-Site na podstawie ponad 500 czynników rankingowych. Osoby mniej doświadczone w SEO od razu mogą tworzyć zoptymalizowane treści dzięki interaktywnemu edytorowi tekstu, który na bieżąco sprawdza postępy optymalizacji w oparciu o dane.


Janusz Kamiński: Dla kogo jest przeznaczony Pański serwis?
Michał Suski: Tak jak wspomniałem wyżej - każdy znajdzie tu coś dla siebie. Z Surfera korzystają głównie agencje marketingowe oraz freelancerzy, jednak od niedawna odnajdą się w nim także osoby mniej doświadczone dzięki funkcji Content Editor. Surfer jest narzędziem, które pozwala na efektywne wykorzystanie czasu specjalistów oraz daje dostęp do wytycznych, których stworzenie wymaga wiedzy z zakresu optymalizacji treści. Każdy kto chce pracować efektywniej i skorzystać z wytycznych opartych o dane powinien sprawdzić nasze oprogramowanie. Próg wejścia nie jest zbyt wysoki, to tylko 1$ za tygodniowy dostęp trial do pełnej wersji.
Janusz Kamiński: W jaki sposób widzi Pan rozwój Surfera?
Michał Suski: Polski rynek to trochę poligon doświadczalny. Przetestowaliśmy tutaj wiele funkcji, wybraliśmy optymalną ścieżkę rozwoju i zamierzamy przenieść te doświadczenia na kolejne rynki. Surfer docelowo będzie kompleksowym narzędziem wspierającym pozycjonowanie, które pokryje zarówno zapotrzebowanie na analizę treści, jak i linków.
Janusz Kamiński: Czy bierze Pan udział w innych projektach www? Jaki z nich jest najciekawszy?
Michał Suski: Praca nad Surferem pochłania 200% mojego czasu. Tylko pełne oddanie się rozwojowi własnego produktu daje szansę na powodzenie projektu. W ten sposób pracuje każdy z członków ekipy. Dzięki temu osiągamy założone cele i możemy rozwijać się jeszcze szybciej. Kolejne projekty wezmę na emeryturze. 😉
Janusz Kamiński: Jakie są Pan cele na przyszłość?
Michał Suski: Sprawienie, by Surfer stał się powszechnym narzędziem wspierającym pozycjonowanie. To projekt, który zdecydowanie zadecyduje o mojej przyszłości, dlatego staram się teraz ciężko pracować, by później móc podziwiać efekty.
Janusz Kamiński: Czy się Pan interesuje?
Michał Suski: Moim hobby jest praca w przydomowej stolarni. Dzięki temu jestem w stanie odciąć się od świata cyfrowego i zbliżyć do bardziej tradycyjnych form aktywności zawodowej. Stolarka uczy cierpliwości i dokładności. Drewno to piękny materiał, stolarz uczy się go przez całe życie.
Janusz Kamiński: Co może powiedzieć Pan osobom, którzy interesują się SEO? Jak zostać dobrym specjalistą w tej dziedzinie?


Michał Suski: Trzeba zdobyć solidne podstawy i być na bieżąco. Za to pokochałem tą branżę. Będąc zupełnie zielonym mogłem chłonąć wiedzę z właściwego źródła i już po roku zarządzać niewielkim zespołem. SEO jest satysfakcjounące dzięki osiąganym efektom, łatwo się zmotywować do jeszcze cięższej pracy. Gdybym miał komuś polecić coś na teraz to zdecydowanie będzie to SEOPLAYBOOK oraz czytanie zagranicznej branżowej prasy np. Search Engine Journal, a także staż w solidnej agencji lub in-house z niewielką ilością pracowników.
Janusz Kamiński: Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu. Życzę udanego rozwoju Surfera i pomysłów na nowe serwisy!
Michał Suski: Dziękuję również. Pozdrawiam.