Za czasów dziecięcych zapewne wiele razy słyszałeś stwierdzenia typu "nie rób takiej miny, bo Ci tak zostanie" lub "wyjmij łyżeczkę z herbaty zanim się jej napijesz, bo wydłubiesz sobie oko". Są to często powtarzane mity, które dzieci przyjmują za pewnik do czasu, gdy dorosną. Wtedy zaczynają je kwestionować.
Czy często zdarza Ci się, że podczas wykonywania zadań z listy TODO, napotykasz na ogrom rzeczy, które skutecznie odwodzą Cię od skreślania kolejnych pozycji na liście? Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to musisz zastanowić się które z tych rzeczy faktycznie pojawiają się znienacka, a które po prostu pojawiają się na Twoje życzenie, gdy nie masz ochoty na pracę. Poniżej znajdziesz listę mitów na temat produktywności!
Ile to razy słyszeliśmy, że powinniśmy wstawać jak najwcześniej. Dziesiątki lub setki rad jak wstawać przed budzikiem do dziś pewnie dzwonią w uszach sporej ilości z nas. Powszechnie powielany mit mówi, że "kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje" - jak się okazuje, niekoniecznie pokrywa się to z rzeczywistością.
Zapoznajmy się więc z eksperymentem przeprowadzonym na Uniwersytecie w Liege (Belgia) dot. 31 uczestników - 15 deklarowało się jako "nocne marki", a 16 jako "ranne ptaszki".
Obie z tych grup musiały spędzić dwie noce w laboratorium. Różnica w porach snu obu grup wynosiła 4 godziny. Czyli np. osoby wstające wcześnie rano wstawały o 7, natomiast osoby prowadzące nocny tryb życia wstawały o 11. Naukowcy poddawali uczestników badania specjalnemu sprawdzianowi na ich czas reakcji oraz umiejętność skupiania się po 1.5 oraz 10.5 godziny od momentu przebudzenia. Wszystko rejestrował rezonanz magnetyczny mierzący aktywność ich mózgów.
Gdy testy przeprowadzano 1.5 godziny po przebudzeniu, obie grupy nie różniły się zbytno od siebie. Kiedy jednak test przeprowadzano popołudniu, grupa nocnych marków wykazywała mniejsze zmęczenie oraz krótszy czas reakcji od rannych ptaszków. Wniosek nasuwa się sam - jeśli wstajesz później, jesteś bardziej aktywny w późniejszych godzinach.
Rezonans magnetyczny potwierdził wyniki badań - po 10.5 godziny od wstania osoby, które przebudziły się o 7 rano wykazywały dużo niższą umiejętność skupienia uwagi.
Z ust niektórych naukowców padają nawet odważne stwierdzenia, że osoby, które kładą się spać później są mądrzejsze. Przeprowadzono nawet badanie różnicowe obejmujące 420 uczestników, z czego nocne marki wygrywały w testach na poziom IQ - szczególnymi ich atutami były głównie pamięć i przetwarzanie informacji. Co ciekawe, testy przeprowadzane w godzinach porannych również zdominowały nocne marki!
Przeskakiwanie z jednej czynności na drugą może mieć destrukcyjny wpływ na produktywność. Musimy jednak ustalić w tym miejscu, że przeskakiwanie między zadaniami a multitasking to nie to samo!
Definicją multitaskingu jest robienie wielu rzeczy naraz. Wiele osób nie wyobraża sobie czegoś takiego, jednak wielozadaniowość niesie za sobą wiele pozytywnych aspektów:
Wielozadaniowość pozwoli Ci zoptymalizować Twój czas pracy, dzięki czemu zwiększy się Twoja produktywność. Ważne jest jednak, by zadania nie kolidowały ze sobą.
Czy znasz różnicę między dniem produktywnym a zajętym? Większość osób niestety nie widzi tej różnicy.
A czy wiesz co jest prawdziwym wyznacznikiem Twojej produktywności? Czy pusta skrzynka odbiorcza i pokreślona lista TODO kwalifikuje się jako odznaka "wzorowego pracownika"?
Sprawdź swoje priorytety - przeglądanie setek maili jest ważne, ale czy np. przygotowanie się do nadchodzącego spotkania biznesowego nie byłoby lepszym sposobem na wykorzystanie czasu?
Jakość pracy jest zawsze ważniejsza od jej ilości. Możesz zrobić duży postęp robiąc niewiele lub dreptać krok po kroku wykonując czasochłonne i żmudne mikrozadania.
Większość osób rozpoczyna swój dzień od typowych rzeczy jak np. rozmowy ze współpracownikami czy odpowiadanie na maile. Często działania takie są usprawiedliwiane stwierdzeniem, że najpierw chcą się pozbyć tych żmudnych i nieciekawych czynności, by potem zająć się na ważniejszych sprawach.
Ten sposób myślenia nie jest całkiem zły, ale wg. specjalistów od produktywności oraz psychologów lepiej jest na samym początku dnia pracy skupić się na tym dużym projekcie.
Rozpoczęcie dnia od większego wysiłku sprawi, że później będziesz miał energię do dalszego wykonywania mniejszych zadań. Czemu? Ponieważ najgorsze zadanie masz już za sobą!
Wg. psychologa Ron'a Friedman'a nasz mózg wykazuje największy poziom skupienia do trzech godzin od rozpoczęcia naszego dnia roboczego.
Friedman twierdzi, że wykorzystując te trzy godziny reagując na "cudze priorytety", a więc odpowiadanie na maile lub rozmowy telefoniczne, sami trwonimy czas, który moglibyśmy wykorzystać na swoje ważniejsze zadania.
Na pewno znasz te uczucie znużenia w godzinach popołudniowych, gdy tylko odliczasz minuty do zakończenia pracy. Wtedy na pewno już nie będziesz chciał wykonać tego ważnego projektu, który odkładasz od kilku dni. Zacznij więc swój poranek od wykonania tej dużej czynności, by mieć ją z głowy!
Jeśli utknąłeś w martwym punkcie podczas pracy nad jakimś projektem, nie trać czasu na gapienie się w monitor w nadziei, że problem magicznie się rozwiąże pod naporem Twojego wzroku.
Blokada kreatywności bywa "rozwiązywana" spacerem, pracą nad czymś innym, przerwą na kawę lub np odwiedzeniem ulubionych stron (polecam make-cash.pl). Wszystkie te czynności jednak jedynie pozwalają Ci na chwilową ulgę - nie skupiasz się na problemie, więc jest Ci lepiej. Tymczasem wg. badań najlepszym sposobem na pokonanie blokady jest przebicie się przez nią - po prostu dąż do celu bez przerwy!
Ciekawą wariacją tej metody jest Technika Pomodoro, wg. której możesz robić sobie krótkie przerwy co np. 20 minut. Dzięki temu unikniesz blokady kreatywności.
Naukowcy z Kellogg School (Northwestern University) twierdzą, że najlepsze rezultaty i kreatywne pomysły rodzą się w zawziętych umysłach.
Przeprowadzono badanie polegające na wymyślaniu kreatywnych pomysłów podczas dwóch sesji "burz mózgów" - pomysły miały dotyczyć dań na Święto Dziękczynienia. Po zakończeniu pierwszej burzy mózgów uczestnicy mieli określić ile pomysłów byli w stanie wymyślić przy następnym etapie badania.
Większość z nich nie doceniała swoich możliwości. Szacowali, że uda im się wymyślić jeszcze 10 nowych dań. Mimo tak niskiej wstępnej oceny, osiągnęli oni wynik dużo większy - niemal 15 nowych pomysłów!
Co ciekawe, pomysły wypisywane podczas drugiego etapu badania były bardziej kreatywne. Podczas pierwszej burzy mózgów uczestnicy trzymali się tradycyjnych potraw - pieczonego indyka, tłuczonych ziemniaków. Podczas drugiej tury wymyślili np. gofry kształcem przypominające indyki.
W sieci znajdziesz tysiące różnych porad, poradników i trików mających zwiększyć Twoją produktywność. Każdy z nich ma być "innowacyjnym sekretem, który pomoże Ci pracować krótko i efektywnie". Prawda jest jednak taka, że musisz opierać swoją pracę o to, co pomaga TOBIE.
Możesz wspierać się nauką i poradnikami - nie ma w tym nic złego. Jeśli jednak nie działają na Ciebie te magiczne metody - nie masz podstaw, by się poddawać. Znajdź swój sposób i działaj tak jak TY chcesz.